i znów o jeden weekend do świąt bliżej. Przez te wszystkie zawirowania wczorajsze nie za wiele zrobiłam , ale jednak. Dziś takie drobiazgi i to czego nie skończyłam wczoraj. A poza tym zrobiłam 7 zimowych ludzików z solniczek. Teraz schną , a jutro domaluje im buźki. Nie zła kompania z tego wyszła i aż mi żal je oddać , bo fajna z nich dekoracja. Zostało mi jeszcze pranie matki , ale nie mam gdzie rozwiesić , wypiorę jak wyschnie moje. Teraz obmyślam dodatki do prezentów , jakieś zabawne drobiazgi. Skróciłam też mój szczurzy ogon ale tylko trochę , tak z 10cm żeby wzmocnić włosy. Jakieś brzydkie końcówki mi się porobiły. I tak mi ten czas leci na wszystkim i na niczym. Udanego tygodnia .
Nóżka za nóżką do zimowego przesilenia coraz bliżej :) Udanego :)
OdpowiedzUsuńA po przesileniu , krok po kroku do ogródka . 😀
UsuńCzas jak zwykle wygrywa. I mamy zaraz nowy tydzień. Niech będzie dobry. Ja tez powoli kończę dekoracje w domu. Jutro choineczka. I kręcą mnie światełka, bo stare odmowily działania. Jutro sie rozejrzę.
OdpowiedzUsuńJuż doczytałam ,że lampki nabyłaś. Czas goni a mnie w tym roku kompletnie przygotowania nie wychodzą . Może w ostatnie 2 tygodnie jakoś lepiej pójdzie. Buziaki!
Usuń