Już nawet nie mam sił się oburzać na sytuację . Biedny ten nasz Kraj . To już nie jest państwo ( w sensie instytucji, nie narodu jako takiego) z tektury jak mówią niektórzy ani nawet kamieni kupa jak to mówiono jakiś czas temu ; to jest góra trocin . Wystarczy dmuchnąć i się wszystko rozwiewa . Obawiam się , że po tej pandemii , albo raczej po tym pandemonium długo będziemy się zbierać . Pakiet pomocowy dla firm wyszedł dziurawy niczym sito do parzenia ziółek , a na pierwszym miejscu chora wizja prezesa czyli wybory za wszelką cenę . Wczoraj wspomniałam mecenasa Giertycha - dziś powiem ; tak miał rację . Zostawmy ten oszalały system .
Na przekór wszystkiemu cieszmy się wiosną , choć przez chwilę . Ja dziś tak właśnie zrobiłam . Umyłam okna w sypialni i udekorowałam wiosennie mieszkanie . Mężuś pomył kafelki w łazienkach i przerzedził zabawki dzieci . Część została, część spakował do kartonu i pójdą do piwnicy , a co popsute poszło do worka na śmieci. Gromadka pluszaków zaliczyła kąpiel w pralce , teraz wszystkie się suszą na parapetach . Jutro zrobię jakieś czary z żywiołami . Pora jakąś dobrą energię przywołać .
Zajrzałam tez do matki, oddałam jej koc i chwilę pogadałam . Nie potrzebowała dziś żadnych zakupów , rano wyszła sobie kupić chleb , do sklepiku po drugiej stronie ulicy i siedzi grzecznie w domu, chyba dotarło ,że tak trzeba . Nawet sobie środek dezynfekcyjny do rąk wyszykowała . Szczęka mi opadła ; ni mniej ni więcej tylko denaturat ! Stwierdziła, że kupiła sobie kiedyś , jak ją kolano bolało - do nacierania i nie wykorzystała , to jej się teraz przydaje do przecierania rąk. Też pomysły ! Ale za nic nie dała sobie powiedzieć , że to marny pomysł. Siedzi w domu to przewraca zapomniane szuflady , no i wyszperała ; świadectwo maturalne mojego ojca i jego zdjęcie z matury. Prawdziwe artefakty . Zgarnęłam jej , bo znając jej możliwości mogła to wyrzucić do śmieci.
Jak planowałam , uszyłam wnusi kolejnego smoka ( przy okazji go pokażę ) , ze zdjęcia, które mi przysłała. Moim zdaniem wyszła foka skrzyżowana z potworem z Loch Ness., ale wnusia twierdzi, że to smok i już nie może się doczekać kiedy mnie uściska . Na razie niestety musimy poprzestać na smsach.
Trzymajmy się!
Tak trzeba się cieszyć wiosną i domem. U mnie totalny spadek formy. I stale słyszę że to nie nasz dom przy próbie udomowienia czegokolwiek. A więc powoli tylko mieszkam. Dobrze że i tak lubimy się z tym mieszkaniem. Smok pewnie fajny. A kiedyś kiedyś będzie normalnie chociaz inaczej.Te statystyki krajowe wyraźnie wskazują że Polska jest krajem wybranym. I chcę w to uwierzyć ale to co widzę jakoś mi nie pozwala. Uściski Haniu.
OdpowiedzUsuńNie jesteśmy krajem wybranym , bo niby dlaczego , u nas się dopiero ten horror zaczyna . Tylko dziś wzrost zachorowań o 249 , wczoraj było około 150 i już 18-tu zmarłych. Ale przecież się nie damy ! Dobrej niedzieli.
Usuń