jakaś taka nie zorganizowana . Trochę wszystkiego. Po wczorajszej robocie nic nam się dziś nie chce. Na obiedzie byliśmy u Szwagroskiej i teściowej. Szwagroska babcią wczoraj została po raz trzeci . Dokładnie w swoje urodziny. Wnusia jej prezent zrobiła i przyszła na świat akurat wczoraj. I pewnie z tej radochy babcinej ten obiad. A po obiedzie pojechaliśmy do naszych wnusiów. Dawno ich nie widzieliśmy, właściwie odkąd zaczął się u nas remont.
Fotek zrobić na razie nie zdążyłam. Nadrobię w tygodniu . Uszyłam obrus z kupionego niedawno materiału świątecznego . Miał być do kuchni , ale ostatecznie został w pokoju. Idealnie się wkomponował . Przede wszystkim kolorystycznie .
Od jutra przygotowania do świąt.
Fajne sa te Wielkanocne Zajączki - takie słodkie prezenty przynoszą! :-)))) Mój najmłodszy Brat też ma od wczoraj nową Wnusię! :-))))
OdpowiedzUsuńNo popatrz jaki zbieg okoliczności !
UsuńZajączek się popisał. A ja myślałam, że dzieci przynosi bocian. A tu inaczej. Gratulacje. Czas Wielkiego Tygodnia sprzyja przygotowaniom do Świąt. Buziaki
OdpowiedzUsuńOj tak ! To zawsze cieszy jak rodzina się powiększa . Z tymi przygotowaniami to ja mam zawsze zgryz; lubię świętować i przygotowania też , ale wciąż się zarzekam, że więcej nie będę
Usuń