W pracy dziś spokojnie jak na nasze możliwości. Jutro odbiór naszego kontraktu więc dziś zbierałam dokumentacje ; jakieś protokóły , karty katalogowe, deklaracje zgodności i inne CE. Uzbierała się spora "książka " , chyba pójdę jutro do punktu i każę zbindować . No a po odbiorze faktura ! Już się cieszę .
W domu też jak zwykle , tematy niezbędne ; obiad , prasowanie mężowskich koszul , jakieś drobne porządki itd. Nic szczególnie ekscytującego.
Pogoda dopisuje , chyba w sobotę znów przemebluję półki na letnie . Co prawda już trochę lekkich ciuszków przełożyłam na niższe półki w szafie ale większość jeszcze jest na górnych . Nasz weekendowy "wyjazd integracyjny " coraz bliżej . Proszę się nie śmiać ; od trzech lat jeździmy całą firmą plus żony i dzieci, plus kilku z poza firmy na przyczepkę . A takie wyjazdy firmowe nazywa się nowomodnie "integracyjnymi" więc to jest wyjazd integracyjny.
Moja decouparzowa skrzynka na sztućce gotowa. Obfotkowałam , przy czasie się pochwalę a w sobotę poprzekładam sztućce i polikwiduję wszystkie zbędne kartoniki i inne plastikowe pudełka.
W naszym pięknym Kraju coraz bardziej nie ciekawie ; tak fatalnej sytuacji nie pamiętam od czasu stanu wojennego. Chyba już kiedyś coś takiego tu napisałam , nie chcę się powtarzać , ale robi się coraz gorzej.
Hania ta sytuacja polityczna mnie przeraża. To jakiś zly sen z którego jak najszybciej trzeba się obudzić. U mnie pada i co gorsza weekend ma być deszczowy. Pocieszamy się, że jedziemy na południe.:)
OdpowiedzUsuńAno , mamy to co chciała część wyborców. A dziś to w ogóle cyrk na kółkach
Usuń