babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 28 sierpnia 2024

28.08.2024 Myślałam , że

 we własne dupsko się ugryzę ze złości . Ciężkie wstawanie miałam dzisiaj, źle spałam , budziłam się co godzinę i rano mało zwracałam uwagi na to co robię i jak wyglądam. W sumie takie raczej wyuczone, prawie automatyczne czynności. Oprzytomniałam dopiero w biurze , przy kawie . Jak zwykle pojechałam do matki i dopiero u niej zorientowałam się , że nie mam jednego kolczyka. Nie pierwszego z brzegu , ale z kompletu z zoltanitem . Źle mi się dzień zaczął , ale pierwsze co mi przyszło do głowy to sypialnia. Pewnie wyczepił mi się w nocy i tego nie zauważyłam, jak się okazało tak właśnie było , ale znalazłam dopiero po południu kiedy wróciłam . Na szczęście . Jednak dzień okazał się do dupy w całości . Wyszłam z biura  zła i zdołowana . Małżonek próbował mnie jakoś do pionu postawić ale słabo mu szło . Nawet założenie gniazd i wyłączników i podłączenie wody w PDzO nie wiele mi pomogło. Młodszy synalek z pracownikiem wparowali i uwinęli się z tym w 3 godziny . Wypadła im jedna robota więc stwierdzili, że nie będą bezczynne siedzieć cały dzień i pojechali do nas na działkę . Małżonek z nimi. Ostatnie 4 gniazda i wyłączniki od rolet założył małżonek po południu . Chłopaki nie mieli odpowiednich do tego wyłączników i trzeba było podskoczyć do hurtowni. Reszta gniazd i wyłączników "za darmo" dużo tego zostaje po różnych wymianach i remontach instalacji , te z wyższych półek w dobrym stanie odkładamy i czasem wykorzystujemy jeśli trzeba jakąś niskobudżetową robotę zrobić , a tym razem przydały się u nas. Co prawda są dwa różne standardy , ale i tak trzyma się to kupy, bo gniazda mamy w jednym i to z takiej mocno wysokiej półki a wyłączniki w innym , słabszym . Jedno i drugie białe więc nie straszą. Możemy mieszkać przez weekend . No prawie , bo jeszcze trzeba zrobić aneks kuchenny , lampy i jakieś spanie zorganizować. Kiedy i jak ? A się okaże "w praniu". 

Kluczy nadal nie mogę znaleźć , najwyraźniej wyparowały , albo nie wiem co , rozpłynęły się w powietrzu. Nie ma i już . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz