babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 19 kwietnia 2022

19.04.2022 Dorze mi było

 wczoraj , na moim aksamitnym, zielonym uszaku , zaprojektowanym tak, żeby siedząc na nim,  komfortowo się czytało. W sam raz na dzień pod tytułem LB . Odpoczywałam prawie cały dzień , siedząc w fotelu z herbatką i słodkim czytadełkiem na odreagowanie. Czytadło bardzo nierealne i bajkowe ale miło się czyta . Taki wyidealizowany , słodki świat, którego nie ma i nigdy być nie mogło. Pod wieczór pojechaliśmy ze świąteczną wizytą do teściów młodszego. No i jak to u nich ; pogaduchy, pyszne jedzonko, winko i zleciało . Po powrocie już mi się nie chciało zasiadać do laptopa . Dziś robię przepierki i po woli chowam po szafach nadmiar świątecznego dobra. Zostało mi sporo jedzonka więc i to muszę poprcjować i zamrozić. Jeszcze długo będziemy dojadać. Na szczęscie tym razem nie zostało słodkie . Owszem na dziś i jutro do kawy , ale na pewno się nie zmarnuje. Wracam do mojego czytadła tom II , a są cztery . 

2 komentarze:

  1. Ja też jak wiesz lubię odreagować przy czytadelkach. Po to one są i nie ma co się z nimi chować po kątach. U mnie nic nie zostało, bo wszystko było na bieżąco. No chyba, że colomba. Tę spokojnie dokładamy. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytadło dobre na wszystko. Ostatnio nie mam nastroju do poważnej literatury. Buziaki!

      Usuń