Właściwie takie jak zwykle , bez rewelacji. Sezon urlopowy się zaczął , starsza młodzież już wakacjuje , na razie w sławnym parku rozrywki Energylandia . I dobrze, odpoczynek im się należy .
Zleceń zbyt wielu nie ma jak to w lipcu , na razie robimy to co było w grafiku . Przynajmniej jest na to czas.
Zły humor na razie mi nie odpuścił , no może trochę , ale widzę już perspektywę przed sobą czyli wyjazd do Pragi , a to już nie najgorzej, bo mam cel . A jak się ma coś na horyzoncie to łatwiej przetrzymać .
lato nadal mnie rozpieszcza , szczególnie umiarkowana temperatura . Przynajmniej się nie męczę .
Za kilka dni będę zbierać pomidorowe plony w moim przybiurowym ogródku . Posadziłam 4 krzaki i wszystkie zaowocowały . O pladze jabłowo - gruszkowej na naszym RODOS nawet nie chce mi się myśleć .
Zaraza wciąż nie odpuszcza , utrzymuje się na tym samym poziomie zachorowań , a ludzie jakby zapomnieli . Obawiam się , że na jesieni może być powtórka
Niestety tez sie tego obawiam. Dlatego żyjmy pelnia lata. Zbiory pomidorowe cieszą. Buziaki
OdpowiedzUsuńUcieszą za parę dni , ale już widać ,że będą obfite.
Usuń