chciałoby się powiedzieć . We Włoszech kolejna tragedia w związku z trzęsieniami ziemi . Trudno sobie to nawet wyobrazić . Przyroda po raz kolejny pokazała nam ludziom , gdzie nasze miejsce .
Dobrze,że człowiek nie wie jaka czeka go przyszłość .
Należy się cieszyć tym co przynosi codzienność ; piosenką , uśmiechem posłanym przez znajomego, buziaczkiem od wnucząt , słoneczną pogodą, światłem świec ,dobrze wykonaną pracą, nowymi butami, wszystkimi drobiazgami , które składają się na zwyczajne życie .
A u nas już bardziej zwyczajnie być nie może , mnożą się zlecenia i terminy na ustalamy już na kwiecień (!) . Humor mi co prawda trochę popsuły księgowe , bo podatki wyszły za grudzień okrutne, ale w sumie to się spodziewałam sporych kwot.
Po pracy zrobiłam zakupy spożywcze i oczywiście zapomniałam o mleku , a jak znam wnusię , to jutro zażyczy sobie na obiad naleśników , które uwielbia . Jutro będę musiała się urwać na chwilę do sklepu. Moja sąsiadka z bloku obok biura likwiduje wprawdzie sklepik ( dobra zmiana ją zniszczyła jak pewnie wielu innych) ale pieczywo i nabiał wciąż jeszcze ma więc do miasta nie będę musiała biegać . I dobrze , bo pracy mam na jutro uszykowane mnóstwo. Zaliczyłam też wyprawę do piwnicy . Piszę wyprawę , bo piwnice mamy po starej kotłowni z drugiej strony bloku więc często tam nie zaglądam , zwykle czekam aż mam parę rzeczy na raz do wyniesienia lub przyniesienia i dopiero wtedy idę . Dziś musiałam , po nową porcję kompotów i innych pyszności , pudełka do bombek , bo choinkę likwiduję po jutrze i przy okazji wyniosłam pełen koszyk pustych słoików.
Na niedzielę zaprosiłam na obiadek naszą młodzież .I tak by się wybrali na dzień babci i dziadka więc czemu nie w niedzielę .
Dokładnie tak Hania. Cieszmy sie tym co mamy. Nie chodzi tu o dobra doczesne. Ale tez nie należy tracić nadziei. Dziś dotarli ratownicy do 8 żywych osób w tym dwójka dzieci. Całusy
OdpowiedzUsuńWczesnym popołudniem nasze tv podawały ,że sześcioro , ale dobrze,że są kolejni ocaleni .Buziaki i spokojnego weekendu.
UsuńBoje sie tych trzesien I lawin. Z lawinami moge miec do czynienia raz w roku, jak jestesmy Na nartach. Zdarzaja sie. W przypadku Wloch, jak podaly nasze media zawinily Tez sluzby rarownicze zwlekajac z interwencja I nie ewakuujac hotelu jak bylo To przewidziane przed tragedia. Koszmar I zal straszny tych niewinnych ludzi. Fajnie, natomiast, ze macie dzien babci I dziadka u n'as ten pierwszy w marcu... Alé niezbyt celebrowany.
OdpowiedzUsuńZ naturą nie ma żartów , potrafi pokazać pazury. U nas niby tak spokojnie , ale w 2015 roku w środku lata przyszło takie tornado ,że naszemu znajomemu zerwało cały dach biurowca łącznie z potężnym klimatyzatorem ,ważącym prawie 100kg, a wszystko trwało tylko 17 minut.
UsuńNa dzień babci i dziadka zawsze się nasze maluchy u nas meldują i to jest najlepsze co nam się mogło przytrafić.
U mnie przygotowania babciowe pełną parą. Mam już górę bezów. Na jutro zostały do zrobienia pralinki. Chyba zrobię trzy rodzaje. Gościć będziemy Wnuki dopiero w niedzielę, to ciupasem i dziadek się załapie!
OdpowiedzUsuńJak to załapie, przecież 22 właśnie przypada dzień dziadka .Ja częstuję obiadem i może jakieś szybkie ciasto machnę , albo się jakimś deserem wykręcę. Jeszcze nie wiem.
Usuń