babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 21 sierpnia 2012

21.08.2012 Drobne sprawy babusine

No nie całkiem . Wpłynęła kasa z Rawicza a to nie byle co  . Przed czasem  . Az zapiszczałam z radości . Taki klient w kryzysie ! 
Młodzież z wnusią nad morzem . Pojechali wczoraj . I dobrze. Nam by się też przydało , ale remonty, wesela - to wszystko kosztowało. Wyjazd trzeba przełożyć na lepsze czasy. 
Zamówiłam sobie spódnicę na jesień . Planuję jeszcze sweter ale dopiero jak przyjdzie spódnica - muszę ją zobaczyć w realu a nie na obrazku . Sweter dobiorę później , bo podobają mi się dwa , ale dwóch nie zamierzam kupować. Zostanie ubrać jeszcze mężusia . Skasowałam mu kilka koszul i spodnie jakieś by mu się przydały. Jesień dopiero w perspektywie więc mam na to jeszcze mnóstwo czasu. 
Zaczęłam robić sweterek dla Krzysia , ale wydaje mi się ,że mogę mieć za mało włóczki.. Chyba będę musiała dokupić . Ta cieniowana włóczka wygląda bardzo efektownie . 
Wciąż nie możemy zabrać się za odświeżenie łazienek . 

1 komentarz:

  1. Twój wczorajszy telefon przyniósł mi szczęście! W drodze powrotnej co nieco grzyba trafiłyśmy! :-)

    OdpowiedzUsuń