Coraz lepiej jeśli chodzi o remont kuchni. Jedzie do mnie lampa . Już dostałam informację ,że wysłano. Doczekać się nie mogę żeby zobaczyć. I ciekawam co na to mężuś ? Chciał mieć kryształową , no to ma ( będzie miał jak do nas dojedzie. ) . . Czyli tak: została mi reszta podłogi , krzesła i meble. Reszta to już na bieżąco w/g potrzeb. I tak będzie tego całkiem sporo jak znam życie .
Z wczorajszego spaceru z kijkami przyniosłam duży bukiet kolorowych bzów , ustawiłam w wazonie na komodzie . Pachnie cudownie w całym mieszkaniu! A swoją drogą już połowa miasta wie,że latam z kijkami. Gdzie tylko się pokażę , to mnie o to zagadują. Nawet monter z telekomunikacji.
A poza tym dziubię ubranko do chrztu dla mojego wnusia i coraz bardziej mi się podoba w miarę jak nabiera kształtu . Będzie całe białe , klasyczny męski sweterek z warkoczami i wycięciem V i białe spodenki z wąskim ściągaczem u dołu nogawki.. Nie mam pomysłu na czapeczkę . Może zrobię mu klasyczną z pomponikiem i błękitnym paseczkiem na otoku , albo może berecik w tylu regge , tylko nie w kolorach karaibskich a biało – niebieski. ( co by było jasne,że to on a nie ona) .
Zakupy na zieleniaku zrobiłam dziś prawdziwie wiosenne : zielone szparagi, truskawki, dymka, lubczyk … Pysznie będzie !
Przed chwilą przyjęłam nowego ucznia , na praktyczną naukę zawodu.. Wydaje się sensowny . Może wyjdzie na ludzi.
Wreszcie trochę cieplej.
A tutaj juz bzy przekwitły. Za to rozbuchały się rododendrony i jaśminy! A jak pachnie!!!!!
OdpowiedzUsuń