Co z tym czasem , pędzi jak szalony. Cały dzień był dziś taki rozbiegany . Nie przeszkadza mi to , bo lubię jak się coś dzieje . Popołudniu zaliczyliśmy spacer a potem wpadła starsza młodzież z wnusią . Pojedliśmy pizzę , którą przywieźli i pooglądaliśmy film. Z synową ucięłam sobie babskie plotki i minęło. Nie zdążyłam zrobić tego co planowałam , ale mniejsza o to. Zrobię jutro.
Czytam"Odrodzone Królestwo" i gdyby nie brak czasu czytałabym bez przerwy. Jak to zwykle u pani Cherezińskiej nie sposób się oderwać jak się już zacznie. Jutro będę miała więcej czasu to poczytam więcej. Planów specjalnych nie mam , jakiegoś sprzątania szczególnego też nie potrzebuję urządzać, to będę czytać.
zlikwidowałyśmy dziś biurową choinkę . Strasznie się sypała . Trochę łyso się zrobiło. Domowa jeszcze trochę wytrzyma. Przynajmniej jeszcze z 2 tygodnie. Wolno mijającego weekendu !
Taki szybki upływ czasu specjalnie mi nie przeszkadza. Czekam na wiosnę bo zimno znów daje mi się we znaki. A taki miły dzień napędza nastrój. Uściski.
OdpowiedzUsuńMnie w sumie też nie , chociaż wciąż gonie ten czas i go odliczam na to, czego nie zdążyłam , ale przynajmniej nie jest nudno
Usuń