i to solidnie . Dotąd mi nie odpuściło i nie wiem czy w najbliższym czasie odpuści. Miałam powód , ale mniejsza o to. Zobaczymy jak się sprawy dalej będą miały .
Tak poza tym to nic szczególnego , w pracy wszystko toczy się normalnie, w domu też na zwolnionych obrotach jak przez ostatni miesiąc. Od jutra pakuję małżonka na wyjazd. Właściwie mamy już wszystko przygotowane. Jak przetrzymam te trzy tygodnie ? Nie mam pojęcia. Wszystko będzie na mojej głowie. Od jutra jesień . W tym roku nie mam żadnych dekoracji. Jakiś taki ten rok mało sprzyjający uprzyjemnianiu sobie życia.
No cóż zycie często daje nam w kość. Powoli wypuścisz nadmiar pary. I znowu okaze się że jesteś niezniszczalna. Bo my tak mamy. Przytulam jesiennie.
OdpowiedzUsuńDaje mi ostatnio , że hej! Ten rok paskudny jest i tyle.Dzięki za przytulasa.
Usuń"Polska baba w tym przeciągu tysiąc lat ",dasz radę K będzie zarządzał zdalnie .Minie jak z bicza strzelił.Dzwoń ,jestem .
OdpowiedzUsuńZ zarządzaniem zawsze dawaliśmy radę, ale różnych ciężkich spraw mi się nazbierało i muszę się z tym zmierzyć .Odezwię się jak się trochę ogarnę .
UsuńNie mam wątpliwości, poradzisz sobie bez problemu! Najważniejniejsze,by Małż dobrze sie rehabilitował!
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, musi się rehabilitować i to jest ważne. A że inne sprawy mnie przerastają to inna bajka , ale dam radę , co nie?
Usuń