Zajęć mam ostatnio więcej niż włosów na głowie i wciąż absorbuje mnie coś nowego i nie cierpiącego zwłoki. Tak , że na relację z wyprawy niestety czas przyjdzie za trochę . Zajrzałam tu na chwilę , żeby się zameldować i pewnie zaraz się ewakuuję .
Jesień nie śmiało wyjrzała już z za rogu . Ochłodziło się wyraźnie . I tak lubię . Mam nadzieję , że upały już minęły i nie wrócą .
U mnie tez sie od piatku zacznie... bedzie goraco i pracowicie. Narazie jeszcze przygotowania a jak wiadomo im sie czlowiek lepiej przygotuje tym latwiej pozniej ogarnie nawarstwiajaca sie reszte. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest , ale u mnie wszystko jak zawsze nieprzewidywalne. Taką mamy pracę . Ciekawą ale zupełnie bez planu
UsuńDobrze ze zajrzałaś. U mnie wrócił upał. Dobrze powyżej 30. :)*
OdpowiedzUsuńZa długo niską temperaturą też się nie nacieszyłam , dzis już znow gorąco.
Usuń