bo przy wnusiu się nie dało. To dziecko jest w nieustającym ruchu . Oczy trzeba mieć dookoła głowy. Ale jest fajny , nawet jak psoci robi zabawne minki , że nie sposób się na niego pogniewać . Grzeczniutki był , przespał noc , ładnie jadł i świetnie się bawił. Głównie pluszakami . Uwielbia pluszaczki. Mimo wszystko trzeba takiego brzdąca pilnować , bo porusza się tak szybko ,że nie zwraca uwagi na to co ma przed sobą .
Tak poza tym dzień jak zwykle . W sobotę zajmowałam się trochę domowymi tematami , zrobiłam rano zakupy i posprzątałam w szafce- spiżarni, bieliźniarce i swojej ciuchowej. Na razie tylko posprzątałam , nie wyrzucałam jeszcze niczego , choć to nie ostatnie moje słowo , dojdę i do tego ,żeby wysprzątać po japońsku. Maluszka odebrali w porze obiadowej więc mieliśmy jeszcze sporo czasu na domowe sprawy. Mężuś coś tam układał w swojej pracowni a ja obejrzałam trochę tv , programy o Celtach i o trasie motocyklowej przez Walię ( ciekawe) i nawet sobie ucięłam drzemkę i przerzedziłam czasopisma. Zostawiłam tylko kilka ciekawszych numerów Mojego Mieszkania i dodatki historyczne . Reszta poszła na makulaturę . Pufy od razu o połowę lżejsze . No i jest miejsce na nowe numery .
Wieczór spędzamy przy tv i grzanym winku. Zagospodarowuję te mniej smaczne butelki i przerabiam na grzańce. Latem przerabiałam na sangrię, która bardzo nam smakuje , ale grzaniec lepiej się komponuje z zimową porą .
Ślubny latem zrobił dwa baniaki wina. Jakieś takie cienkusze mu wyszły.Tez używamy teraz do grzanca,a co zostanie to się latem właśnie sangrie zrobi!
OdpowiedzUsuńA zostaw ociupinkę tej sangrii, tak do połowy czerwca, bo tak myślę ,że jakieś spotkanko zmontujemy jak już będziemy w Waszych stronach.
UsuńA ile wnusio ma lat? Z małymi dziećmi tak to bywa. I tak zdążyłaś wiele zrobic.
OdpowiedzUsuńNajmłodszy 14 miesięcy , starszy 16 skończy 6 latek , a wnusia w listopadzie skończyła 7.
Usuńfajny wiek! i radosc wielka!
UsuńNo tak, z maluchami tak jest. Okres, kiedy grzecznie leżał w łóżeczku za Tona. Ale jaka frajda. Marzy mi się grzaniec ale niestety nie w warunkach hotelowych :) ***
OdpowiedzUsuńNo niestety , rosną maluchy. Nadrobisz tego grzańca jak się gdzieś na stałe załapiecie. Buziole
UsuńONYKS!
OdpowiedzUsuńMówisz.Masz,czyli załatwione! Dwie butelki zaankrowane! :-)))
Dwie butelki ! Będzie wesoło!
Usuń