Mniejsze , większe ,całkiem malutkie , udane i nie udane , załatwione i odłożone , kto by je tam wszystkie nazwał - jednym słowem takie jak zwykle. Jutro kończymy kolejną inwestycję , w przyszłym tygodniu dwie kolejne, a następne zaczęte . I dobrze.
Do domowych spraw się nie przykładam za nadto. Jakaś zmęczona się czuję . Pewnie z powodu przednówka. Pozbieram sie za parę dni jak zwykle.
Temat wyjazdu przyklepnęłam ostatecznie, wpłaciłam zaliczkę . Teraz to już zostało odliczać dni do wyjazdu. Trafiłam w necie na fajne polityczne bajki w wykonaniu Krzysztofa Skiby. Są zabawne , polecam . Tytuł "Bajki Skiby".
Definitywnie rozstałam się z zimowymi ciuchami . Noszę moją nową zielono-granatową kurteczkę , mitenki i półbuty a zamiast ciepłego szala bawełnianą apaszkę . Do kalendarzowej wiosny jeszcze kilka dni ale jest ciepło 7-8 stopni na plusie.
Zmarł Wojciech Młynarski ,jeden z wielkich bardów naszego pokolenia.
Odchodzą najlepsi a następców brak. U mnie dziś 21. Opalam twarzyczke na zaś bo potem słońce za silne i będę ja chować przed słońcem. Już są efekty. Wyjazd Cię zrenegeruje na pewno. Udanego weekendu.***
OdpowiedzUsuńDziękuję . W weekend muszę trochę poszaleć na miotle ,co by porządki świąteczne zaliczyć , a czasu mam nie wiele , bo potem już same rodzinne i nie tylko imprezy
Usuń