Śnieg , jak to u nas, długo nie poleżał, zamienił się breję, a że było go dużo to nie zdążył stopnieć całkiem , a teraz , wieczorem ta śniegowa breja zamarza. Zrobiło się potwornie ślisko. Odzwyczailiśmy się od takich warunków niestety. Dziś nic szczególnego się nie działo. Zwykłe sprawy i jak to przed świętami , to i owo zawalone. A konkretnie przesyłki. Firmy kurierskie się nie wyrabiają. Trudno , był czas się przyzwyczaić.
Jutro wybieramy się na imprezę firmową do naszego kontrahenta. Przy okazji trochę i towarzysko, bo z szefostwem jesteśmy zaprzyjaźnieni. W tym roku nie było czasu się spotkać więc tym bardziej się cieszę.
Ze spraw świątecznych odebrałam dziś zamówione świece do kandelabra i zapasteryzowałam kiszoną kapustę. Nie będę już słoików zanosić do piwnicy, zawadzają ale niech stoją w kuchni te kilka tygodni. I musze jeszcze pomyśleć co mam dokupić i zrobić sobie listę. Na cotygodniowe zakupy układam sobie w głowie , ale na świąteczne zakupy piszę na kartkach, żeby na pewno o niczym nie zapomnieć. Raczej mi się nie zdarza, ale wiek ma swoje prawa.
I mam jeszcze jeden nowy nabytek z kamieni, bransoletkę z malachitu. Też się pochwalę fotką. W sobotę, razem z innymi, które zapowiadałam.
Lubię malachit. Czekam na fotki. U mnie też już po śniegu, ale zapowiadają w przyszłych tygodniach powrót zimy. Może się załapiemy na Święta . Białe Święta. Ja też muszę już pomyśleć nad świątecznymi brakami. Duch rośnie. Buziaki
OdpowiedzUsuńI niech rośnie , miło na coś czekać i tym się cieszyć . Zaczynam wcześnie ale przynajmniej potem nie biegam jak chomik w kółeczku. Buziaki!
UsuńLubię malachit. Czekam na fotki. U mnie też już po śniegu, ale zapowiadają w przyszłych tygodniach powrót zimy. Może się załapiemy na Święta . Białe Święta. Ja też muszę już pomyśleć nad świątecznymi brakami. Duch rośnie. Buziaki
OdpowiedzUsuńI love Winter and snow ❄️ You have a very nice blog. Warm greetings from Montreal, Canada 😊 ❤️ 🇨🇦
OdpowiedzUsuń