Już dziś , bo wiadomo ; praca. Jakieś 15 po jedenastej , jak było w planach wyruszyliśmy do grodu Grzybowo. Już z samego rana uszykowałam kosz z przysmakami i napojami więc tylko przelożyliśmy siedziska do naszego auta i wyruszyliśmy. Podróż nie trwała długo , bo to jakieś 12 km od nas. Od razu przy wejściu dostaliśmy mapkę i opis gry terenowej. Biło mnóstwo fajnych atrakcji. Zaczęło się od wędrówki po salach muzealnych i odnalezieniu kilku przedmiotów , potem wspinanie się na punkt widokowy i czytanie ze starej księgi.
Reszta jutro niestety - zasypiam na stojąco i literki podwójnie widzę.
Jestem. Czytam... Nadrabiam i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem. Czytam... Nadrabiam i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki
OdpowiedzUsuń