babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 23 listopada 2012

23.11.2012 Sweterek

w końcu do mnie dotarł , co prawda powinien być w komplecie z bluzką  ; taki składany bliźniak , ale dotarł sam . Właściwie to już krzyżyk postawiłam na tym zamówieniu , bo jechało do mnie dwa miesiące. Może jest szansa,że bluzka też jakoś dojedzie przed końcem zimy . Nie odeślę , bo  wizję  miałam inną ale sam w sobie też jest piękny i bardzo dobrej jakości . No i kolor ma cudny ; jak mech świeżo po deszczu i kryształowe guziczki. Nada się jako wyjściowy do jedwabnej białej bluzki. 
A poza tym , to pracy mnóstwo . Na jutro nie planuję nic szczególnego poza jakimś ogarnięciem chatki i przygotowaniem sobie makaronu na niedzielę. Nawet zakupów za wiele nie mam do zrobienia. 
Helunia maluje już głowonogi . 

2 komentarze:

  1. A co Helunię tak natchnęło? Boc to jakieś nie spotykane u małych dzieci?! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem , ale chyba weszła w kolejny etap rozwoju. Zadziwia nas co chwilę , nawet nasze kamienie ją interesują i zapamiętuje tak trudne nazwy jak kianit czy malachit.

    OdpowiedzUsuń