I to jakie ! Ładniejsze niż się spodziewałam! I to za małe pieniążki. Okazały się drewniane. Obicie też dużo ładniejsze niż na fotce w sklepie internetowym. Wszyscy podziwiają . Znaczy dzieciaki. Mężuś też nie skrytykował więc chyba nie źle. Reszta rodzinki jeszcze ich nie widziała. Te co mieliśmy dotychczas , wiklinowe wydaję pracusiowi na działkę .
A poza tym wolny weekend szlag trafił . Nowy klient na rozmowy zaprasza , koniecznie w piątek.. Młodzież wyjechać nigdzie nie miała ochoty , a nam przyszło zostać na miejscu z powodu klienta. Eeeehhhh ! A już się cieszyłam …
Ja też, na spotkanie!
OdpowiedzUsuńBle :-((((((