babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 5 sierpnia 2025

5.08.2025 Sierpniowy dzień codzienny

 "Lato było jakieś szare" , tak mi się po głowie kołacze dziś  ta piosenka, bo faktycznie dzień szary i od mniej- więcej 15.30 pada. Mnie tam nie boli , normalnie funkcjonuję , ogródek sam się podlewa , czego chcieć więcej. Tylko zmartwiło mnie , że nie mogłam dziś posadzić krzaczka. Nabyłam w szkółce internetowej malwę drzewiastą. Od dawna mi się ten krzaczorek podobał a koło naszej miejscowej galerii sztuki, którą mijam co dzień w drodze do pracy wyrósł na ładne , regularne drzewko, obsypane fioletowymi kwiatkami. Ja konsekwentnie trzymam się kolorystyki i wybrałam bordową. Sadzonka jest jednak zdrowa i w doniczce więc nie powinno się nic stać do jutra. 

Zasadzka działa. To i owo zarejestrowała. A do pokoju dostępu nie było. Dziś powtórka, z innej perspektywy kamery. Filmiki z wczorajszej nocy zgrałam , te istotne oczywiście a dziś podstawiłam w innym miejscu. Z wczorajszych wynika, że to jednak matka otwiera drzwi tej babie. Do bloku wchodzi sama ale do mieszkania dzwoni, Zobaczymy co dziś kamerka zarejestruje. 

Tak poza tym w miarę spokojnie , pracujemy w pełnym składzie. Co prawda to nie koniec sezonu urlopowego u nas , ale dopiero pod koniec sierpnia. 

2 komentarze:

  1. Musi być fajne to drzewko. Zaraz sobie zobaczę. I powoli nabierasz dowody jej działalności. A dni już jesienne. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugiej nocy już się nic nie działo. Chyba skuteczne okazało się zamykanie pokoju, przynajmniej dopóki czegoś nie wymyśli. Jakimś cudem matka nie protestuje, że zamykam. Pożyjemy - zobaczymy. Odbuziakowuję.

      Usuń