i trochę cieplejszy. Obowiązki też takie standardowe i tym razem bez fajerwerków. Nasze miasto odwiedził dziś kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Nie jest naszym kandydatem ale doceniamy, że przyjechał, bo zwykle kandydaci nas omijają. Tak jest od czasu prawyborów. Kiedyś dawno właśnie u nas się odbywały, potem ktoś , gdzieś tam stwierdził, że wyniki u nas są niemiarodajne i przenieśli. Nie pamiętam już dokąd. Dzieje się w tej polityce a ja się cieszę, że niedługi koniec tego wariactwa. Jeszcze afera mieszkaniowa nie straciła na atrakcyjności a już Karol dwojga nazwisk wpakował się w następną. Pokumał się publicznie z jakimś rumuńskim naziolem. Nawet "misiem" się traktowali. Przez chwilę pomyślałam ,że właśnie się pogrążył ostatecznie ale nie, tak pięknie nie jest jak sobie przemyślałam. Akolici murem za swoim idolem, choćby nie wiem co. Jak takie coś wygra to chyba przyjdzie z kraju się na stare lata wynosić albo skakać z wieży ratusza.
Tak poza tym wyrósł nam już trawnik na działce. Tak, ten świeżo założony . Trawka jest na razie bardzo delikatna ale ma już dobre 4cm. A do prac ogródkowych przybiurowych zatrudniliśmy ogrodnika. Przypadkiem. Przyjechał na bardzo starym składaku , tak starym ,że trudno kolor zgadnąć starszy mężczyzna , mocno zgarbiony i z wykrzywionymi kolanami i zapytał czy mógłby dostać pracę, za 70 zł jest gotów wypielić ogródek, ażurową kratę parkingową i wyczyścić kostkę z mchu i wyrastających chwastów. Za 70zł! Małżonek z młodszym synem stwierdzili, że dadzą mu to zajęcie, bo nie wyciąga ręki tylko zaoferował, że zapracuje. W czasie kiedy pracował , przyjechał starszy syn i jak go zobaczył i dowiedział się ile za to chce to stwierdził, że skoro wyrywa te chwasty , to niech trawnik z kwiatami też wypieli to mu damy jeszcze 100zł. Jak gość przyszedł powiedzieć , że skończył a ja zaproponowałam mu żeby zrobił jeszcze klomby to mu dołożymy jeszcze 100zł , to niemal podskoczył z radości. Dawno nie widziałam żeby ktoś tak się ucieszy z drobnego zarobku. W sumie dostał za tę robotę 200zł. Umówiliśmy się z nim, że w połowie czerwca znów przyjdzie.
Z jednej strony brzmi smutno, ale z dobrym zakończeniem. A ja odkryłam na Polsacie News Debatę Gozdyry. Zaliczyłam całą. Buziaki
OdpowiedzUsuńNa długo mam dość debat po tej ostatniej. Nie wiem czy obejrze przed II turą . Buziaki!
UsuńU nas sprzątanie jest na godziny. Przypuszczam, że prace ogrodowe podobnie. Myślę, że trafiliście na fajnego faceta.
OdpowiedzUsuńTak, w tym przypadku to chyba próba dorobienia paru groszy , a czemu mu nie dać jeśli w potrzebie i chce za to dać coś od siebie .
UsuńAż zdenerwowałam się, że chcesz się z kraju wynosić, gdy wygra kandydat na prezydenta, który Tobie nie odpowiada...gdzie stara kobieta [ jestem starsza od Ciebie, więc pozwalam sobie tak prosto z mostu !] przeżyje za granicą choćby rok, z polską emeryturą, w wynajętym mieszkaniu, z wrogo nastawionymi sąsiadami...Czas przestać myśleć, że emigracja to lek na całe zło !!!
OdpowiedzUsuńAleż ja tak nie myślę i nie zamierzam wyjeżdżać . Nie raz o tym pisałam , ale skoro zaglądasz od niedawna to pewnie na taki wpis nie trafiłaś. To taki sarkazm. A prawda jest taka, że po skończeniu szkół rozważaliśmy z mężem wyjazd i stanęło na tym, że zostajemy - może to i śmieszne w kontekście dnia dzisiejszego, ale ze względów patriotycznych.
Usuń