na tytuł. Takie zwyczajne sprawy dzisiaj ; papierki, telefony , opłaty. biuro rachunkowe... Nic szczególnego. Nie szło mi jednak z robotą. Denerwuję się. Z drugiej strony po jutrze o tej porze będę już tę sądową sprawę miała z głowy. A co dalej i jakie skutki ??? Dobre pytanie.
Zapowiadają deszcz i burze i podobno w innych rejonach leje a u nas nad ranem poudawało, że pada , pół dnia było pochmurnie a po południu wyjrzało słońce. A przydał by się ten deszcz , bo sucho niemożliwie. Dziś nie pojechaliśmy na działkę , za to zrobiłam trzy słoiczki konfitury z czarnej porzeczki. Nie ma nic pyszniejszego do jogurtu.
Będzie dobrze. Kciuki załączone. U mnie też podawało, że pada i cały czas mam w planie pojechać podlać te pelargonie. Ale dziś raczej nie wiem kiedy. Jestem z Tobą myślami, bo wiem, że to zawsze stres ten gmach. Buziaki
OdpowiedzUsuńNie wiem jak do jutra przetrwam.
Usuń