ale nie dam rady. Przegięłam z kolanem i plecami. Za to na działce znów kawał roboty zaliczony. Ułożone nawodnienie w połowie warzywnika, to i owo wypielone, to i tamto posadzone. Jednym słowem mam się czym pochwalić . Może jutro zdążę parę fotek zrobić. A ! I niespodzianka : zawiązał się kalafior , ma już kwiatek o średnicy dna od szklanki. To do jutra!
Uważaj trochę. To nie płać boju. Piano piano. Bo będziesz mieć problemy. Ale wiem, jak to wciąga. Jutro poluzuj, bo i tak czeka nas nerwowy dzień i noc. Całusy.
OdpowiedzUsuńDziś się lenię , na tak na pół gwizdka inaczej do 21.00 by mnie nerwy zeżarły. Włączyłam sobie matę masującą.
UsuńTyle nas łączy ! Cieszą rośliny we własnym ogrodzie, spracowane czekamy na zakończenie ciszy wyborczej...
OdpowiedzUsuńJak napisałam tu niedawno, wciąż mi na tym moim kraju zależy, dlatego czekam.
Usuń